Pouczający sekret ucha wewnętrznego

Czy twoi pacjenci mają problem z nawracającymi sztywnościami, zwiększonym napięciem mięśni - na przykład w obszarze lędźwiowy?
Jeśli tak to czytaj dalej, ponieważ ta infromacja może zmienić Twoje podejście do terapii.

Co robisz gdy po Twoją pomoc przychodzi klient narzekający na problemy w plecach podczas schylania się?

Zapewne starasz się pomóc i stosujesz różne manewry - masaż, trening, igły, rozluźnianie powieziowe.
Gdy to nie skutkuje szukasz kolejnych narzędzi ąz w końcu stwierdzasz, że to somatyka i w końcu samo przejdzie.
Przy okazji tracisz klienta, który mógłby być zadowolony gdybyś spojrzał na problem z innej strony.

Jeśli stoisz w takim martwym punkcie i zastanawiasz się co zrobić to najwyższa pora na zmiany.

Najpierw przełam jeden dogmat - ciało nie jest "głupie", nic się nie "spina" bez powodu.
Jeśli wystąpił jakiś objaw to gdzieś musi być przyczyna.

Jeśli masz szczęście to przyczyna jest tam gdzie ból (chociaż coraz więcej badań pokazuj jednak zupełnie co innego).
Ale gdy szczęścia braknie może się okazać, że stracimy kilka terapii na bezskuteczne bieganie za objawami.

Rozwiązanie może okazać się prozaicznie proste.

Musisz poznać większa ilość testów aby w lepszy sposób wykorzystać swoje dotychczasowe umiejętności.
Co mamy na myśli?

Pamiętasz jeszcze naszego pacjenta z problemem pleców?

Chyba czas abyś poznał testy oraz odpowiednią terapię ukierunkowaną na narząd równowagi.